sobota, 7 kwietnia 2012

Audycja #10 z 02.04.2012: Koniec (Post) Rocka

Tego dnia wszystko przebiegło już zgodnie z założeniami audycji. Zaczęło się standardowo, modern-rockowym Shinedown, którego krążek Amaryllis gromadzi w sobie niesamowite pokłady energii i jest pozycją obowiązkową dla fanów. A w zasadzie jest nawet najlepszym albumem hard-rockowym z tych, które w tym roku się ukazały. Potem było coraz bardziej przestrzennie... 


Australijskie The Butterfly Effect, które nawiązuje bardziej do teorii chaosu niż filmu o tym samym tytule, oraz Brytyjskie Oceansize stały się swoistymi łącznikami między rockiem a post-rockiem. Przy okazji If These Trees Could Talk udało się zaprosić na ten i kilka innych post-rockowych koncertów, które niedługo odbywać się będą w Warszawie. Ciężko było mi nie puścić Mogwai - We're No Here, gdyż był to jeden z pierwszych kawałków, które tak mocno przyciągnęły mnie kiedyś do klimatów instrumentalnych. A zakończyliśmy jednym z moich prywatnych odkryć, które nigdy nie wybiło się nigdzie dalej (a być może już nawet nie istnieje). Ale Elements of Something Really Beautiful to kapela, która oprócz unikalnej, przydługiej nazwy (jakże to charakterystyczne dla post-rocka!) stworzyła jeden, ciekawy album: Hey Angel. A utwór My Life as Stardust to rzecz, która potrafi mocniej wbić się w głowę, posłuchajcie

1. Shinedown - Carried Away (Us and Them deluxe edition, 2005)
2. Shinedown - Unity
(Amaryllis, 2012)
3. The Butterfly Effect
- 7 Days (Final Conversation of Kings, 2008)
4. The Butterfly Effect - Worlds On Fire
(Final Conversation of Kings, 2008) 
5. Oceansize - Unfamiliar (Frames, 2007)
6. Oceansize - Commemorative 9/11 T-shirt
(Frames, 2007) 
7. If These Trees Could Talk - Rebuilding the Temple of Artemis (Above the Earth, Below the Sky, 2009)
8. Mogwai
- We're No Here (Mr Beast, 2006)
9. Elements of Something Really Beautiful
- My Life as Stardust (Hey Angel, 2007)

Dostępna jest już także youtube'owa playlista!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz